Jak powstaje projekt?





To dość skomplikowany proces. Najkrócej można powiedzieć: zależy od punktu wyjścia. Tu miejsce na małą dygresję. Zależy też jaki projekt i dla kogo. Zatem mówimy nie o jakimś tam mega wypasionym za kilka czy kilkanaście tysięcy złotych, nie z wyposażeniem wartym dwadzieścia razy tyle i nie ten, który na pewno nie jest na kieszeń przeciętnego mieszkańca środkowo-wschodniej Europy. Mówimy o takim, co to kosztuje góra kilkaset złotych a czasem powstaje w gratisie u sprzedawcy mebli czy wyposażenia. Chociaż nie, te w gratisie powstają znaaacznie szybciej i w znacznie mniejszej ilości.

Zatem jak powstaje projekt dla Kowalskiego, który remontuje i/lub urządza na przykład kuchnię?

Jak to było? Zależy od punktu wyjścia. Załóżmy zatem, że punkt wyjścia jest następujący. Wiem, że nic nie wiem. Nie wiem co lubię, wiem, że są jakieś style, tonacje kolorystyczne, ale nie bardzo umiem o nich rozmawiać. Nie wiem dokładnie czym się różni kuchnia w stylu nowoczesnym od tradycyjnej. Czy remont będzie gruntowny czy nie. I tak dalej..
Niemożliwe? A jednak. Jak to ugryźć? Najlepiej podesłać zdjęcia jako inspiracje, po to by inwestor choć trochę się zorientował w podstawowych różnicach. Ale jeśli i to nie pomaga?

W jego odwzorowanej kuchni szkicujemy najbardziej podstawowe kierunki stylu. Nowoczesne, tradycyjne, naturalne, jasne, kontrastowe ciemne. Byle jakoś zobrazować i znaleźć punkt wyjścia to zbudowania koncepcji.

nowoczesna w naturalnych kolorach:


nowoczesna w kolorze


 nowoczesna biała:

tradycyjna w stylu prowansalskim:


tradycyjna / retro drewno, ciemna




  tradycyjna retro w stylu angielskim :



Oczywiście daleko tu od wyczerpania możliwości stylowych. Kompletnie nie mamy tu loftu, hampton, skandynawskiego w dziesiątkach możliwości, retro w wersji lżejszej iż typowy klasyk, glamouru i wielu innych. Ale wiemy już, że nowoczesny minimalizm to nie to. Wiemy, że kontrastowa czarno biała opcja zbyt surowa, a ciemna za ciemna.  Suszone zioła nad kaflowym piecem to też nie to. Czyli wiemy, że punktem wyjścia staje się styl, który określiliśmy jako prowansalski. Ma być lekko, sielsko ale nie za bardzo.

Więc zaczynamy. W tym miejscu nie zrobimy nawet małego kroku bez ustaleń kwestii technicznych. Inwestor się otwiera i stawia oczekiwania. Dowiadujemy się, że inwestor woli dołożyć do rozwiązań, które zlikwidują uskok pod oknem niż się z nim pogodzić, że meble mają być prawie do sufitu,  że kafle położone niedawno ale bez projektu zostaną skute, bo nie pasują, że konieczna jest szafa na zapasy, fronty mają być w łagodnej złamanej bieli, blaty jasne i agd również. 

Inwestor nie wie jednak czy lodówka w zabudowie czy duża side by side, więc pomagamy dokonać wyboru, pokazując obie opcje na wizualizacji:







Decyduje, że jednak w zabudowie. Pojawia się jednak dylemat jaki okap. Do wyboru pasujących jest co najmniej kilka możliwości a wybór okapu w dość znaczny sposób przesądza o charakterze całości. Do takiej kuchni będzie odpowiedni zarówno całkiem tradycyjny jak wyżej, jak również wolnowiszące bardziej nowoczesne, czy mniej, aż po całkiem schowany, zintegrowany z szafką:








Teraz już wiemy, że ten tradycyjny podoba się najbardziej. Ustalamy szczegóły wyposażenia. Tam, gdzie to możliwe posługujemy się linkami i zdjęciami wyposażenia, bez wizualizowania ich w projekcie. Organizery do szuflad, mechanizm szafki narożnej, podświetlanie półek, rozstawy pólek. Niektóre kwestie jednak wymagają zobrazowania, np. rozmieszczenie szuflad w szafce a`la kargo:


Kilka ujęć z różnych stron, by zobaczyć czy z każdej wygląda dobrze i ocenić proporcje i projekt gotowy:









Jeszcze tylko trochę rysunków wskazówek do przygotowania pomieszczenia:









Myślicie, że to skomplikowane? Trochę macie rację. Ale to wszystko jest naprawdę konieczne by osiągnąć oczekiwany efekt, pozbawiony elementu zaskoczenia. Choć zwykle jeszcze w trakcie realizacji następują zmiany, to jednak są one raczej kosmetyczne, choć czasem zupełnie zmieniają efekt. Dużo zależy od tego, co dzieje się z projektem dalej, czy inwestor wybiera nadzór nad projektem czy sam nadzoruje jego wykonanie, co ma miejsce na ogół. W tym projekcie wybrany odcień bieli frontów, ciepłe beże i złote dodatki wprowadzone zostały do wnętrza na etapie realizacji. Oto efekt:





Mieliśmy tu do czynienia z przypadkiem, gdy jedna dość zasadnicza kwestia była od razu jasna. Mianowicie linia zabudowy. Rozmieszczenie przyłączy i kształt pomieszczenia właściwie eliminowały inne opcje. Co się dzieje, gdy pomieszczenie jest w stanie surowym i możliwe jest prawie wszystko? O tym w następnym odcinku ;)


CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz